Niedzielny wieczór w hali w Miechowicach upłynął pod znakiem meczu Lotto Superligi mężczyzn z Lotto Zooleszcz Gwiazdą Bydgoszcz.

W pierwszej partii dzisiejszego spotkania zmierzyli się Robert Floras oraz Viacheslav Burov. Całe spotkanie obfitowało w wiele wspaniałych wymian z obu stron, spotkanie te zakończyło się zwycięstwem Roberta 3:1.
W drugim akcie dzisiejszego show zagrali Antonin Gavlas oraz Dong Soo Kang, rewelacyjny defensor z Korei Południowej, który przed tym spotkaniem legitymował sie bilansem 3:1 i jako jedyny w tym sezonie LOTTO Superligi ograł dwóch wojowników z Bogorii Grodzisk Mazowiecki: Pawła Sirucka oraz Panagiotisa Gionisa, a porażkę poniósł z zawodnikiem Działdowa Taku Takakiwą. Jednak w dzisiejszym spotkaniu zdecydowanie lepszy na stole okazał się nasz Tony, który mimo wylania wielu litrów potu rozprawił się z defensorem wynikiem 3:1. W ostatnim jak się później okazało spotkaniu zmierzyli się Mateusz Gołębiowski oraz Mateusz Ufnal. Mecz dla "Gołębia" okazał się bardzo trudną przeprawą z racji na nietypowy styl obrony zawodnika gości, który bronił się krótkim czopem daleko od stołu, ale równie dobrze radził sobie przy atakach kontrujących przy stole, co udowodnił w kilku akcjach przyprawiając o przypływ emocji wśród widzów zebranych na hali przy ul. Nickla 143a. Ostatecznie Gołąb nie chcąc być gorszym od kolegów z zespołu odszedł od stołu z tarczą kończąc mecz wynikiem również 3:1, a cały mecz zakończył się dla Nas pomyślnie wynikiem 3:0.

Dziękujemy serdecznie wszystkim zebranym kibicom za wsparcie oraz doping, który poniósł naszych zawodników do zwycięstwa w tym spotkaniu.

Kolejny mecz nasi zawodnicy rozegrają 30 listopada w Rzeszowie o godzinie 18:00 z tamtejszą Politechniką, natomiast u siebie zagrają 10 grudnia z vice-mistrzami Polski Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki, na który Was już dziś serdecznie zapraszamy!

retransmisja meczu

3S Polonia Bytom vs Gwiazda Bydgoszcz 3:0
Robert Floras vs Viacheslav Burov 3:1 (11:5 | 12:14 | 11:5 | 11:5)
Antonin Gavlas vs Dangsoo Kang 3:1 (6:11 | 11:6 | 11:4 | 11:6)
Mateusz Gołębiowski vs Mateusz Ufnal 3:1 (12:10 | 11:8 | 6:11 | 11:8)