Pracowity weekend rozpoczęliśmy od spotkania z Fibrain g2a AZS Politechniką Rzeszów. Biorąc pod uwagę ścisk w tabeli Lotto Superligi mecz ten był bardzo ważny. Po porażce w pierwszej rundzie w Rzeszowie głód rewanżu był ogromny. Mecz rozpoczął się dla nas pechowo, gdyż Robert Floras uległ po zaciętej walce reprezentantowi Chińskiego Tajpej 2:3. Następne pojedynki również były bardzo wyrównane, a Paweł Chmiel ogrywając 3:2  lidera gości Lakeeva tchnął zespół 3S Polonii Bytom do walki. Nieoczekiwanie tego dnia na pozycji nr 3 w naszym zespole znalazł się Tomas Konecny, który w ostatnich dniach zmagał się z chorobą i nie wystąpił nawet na Mistrzostwach Czech chcąc wykurować sie na nadchodzące mecze Lotto Superligi. Tomas stanął do walki z Mateuszem Gołębiowskim i przez większą część spotkania wydawało się, że wszystko potoczy się po naszej myśli, ale nic bardziej mylnego. Zawodnik gości doszedł Konecnego w 5 secie na 10:10 i przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Następnie Robert Floras podszedł do stołu z większą presją, bo to na jego barkach spoczywał wynik tego spotkania. Niestety Lakeev lepiej wytrzymał to spotkanie i to on postawił kropkę nad i w końcowym rozrachunku wygrywając z Florasem 2:0.

3S Polonia Bytom vs Fibrain g2a AZS Politechnika Rzeszów 1:3
Robert Floras vs Chia-Hung Sun 2:3 (9:11 | 11:9 | 11:8 | 7:11 | 6:11)
Paweł Chmiel vs Vasily Lakeev 3:2 (10:12 | 11:7 | 12:10 | 4:11 | 11:9)
Tomas Konecny vs Mateusz Gołębiowski 2:3 (10:12 | 11:5 | 11:6 | 7:11 | 10:12)
Robert Floras vs Vasily Lakeev 0:2 (8:11 | 10:12)